Wielkanocy w Wietnamie praktycznie się nie obchodzi i nie "widać" jej na ulicach w przeciwnieństwie do Bożego Narodzenia, gdzie centra handlowe, ulice są przystrajane świątecznymi dekoracjami, Wietnamczycy nie zależnie od religii robią sobie zdjęcia z Mikołajem i kupują prezenty, a "Jingle Bells" wszędzie słychać. Jedyną oznaką świąt są tutejsi Katolicy, którzy tłumnie chodzą do kościoła (w tym dniu Kościół jest pełny, ludzie stoją nawet na zewnątrz kościoła) i to głównie tylko na msze w niedzielę. W domach Wietnamskich nie ma śniadania wielkanocnego, rodziny nie spotykają się razem, nie ma wolnego od pracy, nie ma specjalnych dań na tą okazję, w Wielką Sobotę nie chodzi się z koszyczkiem do kościoła. W Wietnamskich domach jak wspominałem wcześniej nie ma specjalnych dań na ten dzień, gotuje się to na co akurat ma się ochotę.
Krzysiek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz