Jednym z nieodłącznych elementów Wietnamu, dużej części Azji są kable. Po dłuższym pobycie przestały budzić moje zainteresowanie, ale początkowo nie mogłem się nadziwić. Istna sieć unosi się i oplata każde miasto, misteczko i wieś. Powstaje bajeczna pajęczyna tajemniczych wzajemnych połączeń. Ich organizacja jest miejscami chaotyczna, bywają też spięte i jak wielki wąż ciągnie się na słupach w nieskończoność, kilometrami.
To trzeba zobaczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz