wtorek, 11 grudnia 2012

Sajgońska mordownia

W każdym mieście w Polsce, czy to jest Warszawa, Pruszków czy Pasym istnieją lub istniały bary zwane potocznie mordowniami. W takim barze, oprócz napicia się piwa czy zjedzenia czegoś na szybko, można było, jak łatwo się domyślić po buzi. W Wietnamie takie klimatyczne miejsca także istnieją, chociaż szansa na dostanie butelką po łbie są dużo mniejsze, jednakże takie miejsca mają swój specyficzny klimat. Na zdjęciach lokalna "mordownia" w Sajgonie, gdzie można napić się czerwonego Sajgona, przekąsić coś i pogadać z sympatycznym właścicielem.


 



 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz