niedziela, 29 listopada 2015

Przystań Ninh Kieu – Can Tho

Przystań Ninh Kieu jest centralnym punktem miasta Can Tho – jednego z najpiękniejszych miast w Delcie Mekongu. Obecnie jest to przystań turystyczna, z której można wypłynąć jedną z wielu łodzi na około 30-minutowy rejs na pływający rynek Cai Rang.

Z przystanią jest związana legenda o jej założeniu. Według niej, wietnamski książę przepływał nocą rzeką Hau przez obecne Can Tho i zatrzymał się na nocleg na przystani. Był bardzo zaskoczony, gdy zastał tam mieszkańców śpiewających, recytujących poezję i grających na różnych instrumentach. Książę upodobał sobie to miejsce tak bardzo, iż nadał nową nazwę rzece: Cam Thi giang.

W czasach kolonialnych na podstawie decyzji urzędników Republiki Wietnamu uporządkowano przystań, wzmocniono brzeg i posadzono drzewa, tworząc park, ciągnący się wzdłuż przystani – bardzo malownicze miejsce, z wieloma rodzajami kwiatów.

Obecnie, z przystani rozciągają się widoki na rzekę, którą przepływają barki i łodzie z towarami – piaskiem, owocami, kokosami i... Turystami. O poranku przystań Ninh Kieu jest odwiedzana głównie przez turystów, udających się na wyprawy łodziami na pływający rynek Cai Rang. W południe w parku, ciągnącym się wzdłuż przystani spotkać można wypoczywających Wietnamczyków.

Życie w okolicy rozpoczyna się wieczorem, kiedy to młodzież z Can Tho dojeżdża na przystań. Młodzi ludzie robią sobie zdjęcia z rzeką i parkiem w tle, niektórzy, bardziej nowocześni, biorą za tło ponad 7-metrowy posąg Wujka Ho – Ho Chi Minh’a.

Na przystani Ninh Kieu spróbować można wielu lokalnych potraw, sprzedających przez panie, noszące tradycyjny zestaw wietnamskiego akwizytora – drewniany pałąk z zawieszonymi dwoma koszami, po jednym na każdym końcu. Za dwa – trzy dolary można wypełnić swój żołądek po brzegi potrawami, których nie sposób znaleźć w wietnamskich restauracjach w Polsce, takich jak Banh Khot – niewielkich ciastek, zapiekanych na kamiennej patelni, na kuchence opalanej węglem drzewnym. Na każdym ciastku położona jest mała krewetka, lub też nadzienie z wietnamskiego zielonego groszku. Tak przyrządzone porcje macza się w sosie rybnym, rozcieńczonym wodą z dodatkiem cukru, octu i chili. Pomimo, iż jest to potrawa w 100% południowowietnamska, aromat i smak ma podobny do... Włoskiej pizzy!

W okolicy przystani znajduje się też Rynek Can Tho – rynek dzienny, na którym kiedyś zaopatrywali się mieszkańcy miasta, towary dowożone były barkami i od razu przeładowywane na stoiska lokalnych kupców – w czasach obecnych jednakże, rynek przejął funkcję zaopatrywania turystów w pamiątki, przewiewne, lekkie ubrania i tym podobne.

Wieczorem tę misję podejmuje Nocny Rynek Can Tho – szereg stoisk pośrodku ulicy biegnącej od budynku rynku dziennego. Młodzież często zaopatruje się tam w różnego rodzaju ozdoby, spinki, gumki do włosów, a w kawiarniach ulokowanych wzdłuż ulicy słychać muzykę – w wielu miejscach są to stare piosenki francuskie, gdyż Francuzi wywarli ogromny wpływ na miasto – jego architekturę oraz kulturę – w czasach kolonialnych.

Niepowtarzalną atmosferę i uroki tego miejsca najlepiej oddaje wiersz:

Can Tho – biały ryż i czysta woda,
Kto raz tu przybył, nie będzie chciał wracać,
Woda niosąca osad to woda z rzeki Hau,
Dobra kraina, gdzie ptaki wiją gniazda to ziemia Can Tho.
Obecnie nieco unowocześniony:

Can Tho – biały ryż i czysta woda,
Jest tu przystań Ninh Kieu,
Z pięknym brzegiem rzeki,
Na którym zawsze są piękne dziewczyny.

Zapraszam do Can Tho! ;-)


Source : imgur.com


Source : dulichviet.com.vn


Polivet Travel


Polivet Travel


Source : ivivu.com


Source : donghuongkontum.wordpress.com



piątek, 27 listopada 2015

W międzyczasie odwiedziliśmy też piękne Can Tho w Delcie Mekongu. Oto kilka zdjęć z tego urokliwego miasteczka, które jest dobrą bazą wypadową do zwiedzania delty.







czwartek, 26 listopada 2015

Jeszcze kilka zdjęć z Phong Nha. Cała wycieczka wspomina niesamowite krajobrazy i dawkę adrenaliny jaką zafundowała nam przyroda


Piękny poranek


Coś dla szukających dodatkowych wrażeń


Krajobraz po deszczu


Zamienił się w ulewę w czasie trekingu przez dżunglę. Lunch wynagrodził nam wysiłek i przemoczenie


Powrót po ponad 6 godzinach w dżungli


wtorek, 24 listopada 2015

Nasza liczna grupa z Poznania i okolic eksploruje jeden z najatrakcyjniejszych przyrodniczo parków narodowych w Wietnamie - Phong Nha. Co za miejsce!


Wpływamy do jaskini Phong Nha


Taka okolica

Rejs łodzią w stronę Dark Cave.


piątek, 20 listopada 2015

Cat Ba island

Cat Ba is the largest island in the Bay and approximately half of its area is covered by a National Park, which is home to the highly endangered Cat Ba langur. This golden-headed langur is rarely seen, as fewer than 60 specimens are thought to survive in the wild, although it is the subject of a well-organised conservation programme; the Cat Ba Langur Conservation Program, an international NGO that has its office at the National Park Head Quarters. The Park covers both land and marine areas and has a high biodiversity, although it is at risk from too rapid an increase in tourism. Other mammals in the Park include civet cats and oriental giant squirrels.
Outside of Cat Ba town is a beautiful island with much to explore.
















czwartek, 19 listopada 2015